Trzeci tydzień już za mną i jeśli mam być szczera - jest niewiele lepszy niż poprzedni.
Miałam wielki problem, właściwie nadal mam, z rozpoczęciem czwartego tomu Darów Anioła. No nie potrafię się przemóc, nie wiem dlaczego.
W kolejnym tygodni pojawi się więcej recenzji, obiecują wam. Pierwsza już jutro.
W trzecim tygodniu od 13 lipca do 19 lipca udało mi się przeczytać trzy książki.
Przeczytane książki (3):
- Córka Dymu i Kości - Laini Taylor
- Pamiętnik Narkomanki - Barbara Rosiek
- Dziennik Cwaniaczka. Rodrick Rządzi - Jeff Knney
Zrecenzowane z tego grona (1):
Ile stron w takim razie przeczytałam?
400+304+224=928
Najlepsza z tego grona:
- Córka Dymu i Kości
Najgorsza z tego grona:
- żadna nie była najgorsza.
Czuję na powrót chęć do pisania recenzji oraz czytania (wszystkie książki byle nie Dary Anioła, co się ze mną dzieje?). Niedługo będzie więcej bardziej ambitnych recenzji - a przynajmniej mam nadzieję. Jednak jaką napisałam była naprawdę okropna.
Nie przejmuj się, wena w końcu powróci ;) Ja to mam zaległości - mam do napisania chyba z 6 recenzji i to książek, które przeczytałam teraz, w lipcu :D
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio miałam tak, że nie chciało mi się zabierać do pisania recenzji, ale w pewnym momencie, kiedy zrobiłam trzydniową przerwę, zmusiłam się do stworzenia czegoś i teraz już mogłabym pisać cały czas ;)
OdpowiedzUsuńCo do wyzwania to powiem, że wcale nie poszło ci tak źle :) Przeczytałaś, wydaje mi się, że naprawdę dobre książki i do dwóch z nich już od jakiegoś czasu się zbieram. U mnie już też podsumowanie :)
Jak recenzja była najgorsza? Ja ostatnio mam straszny zastój w pisaniu recenzji. Raz mi się nie chce, kolejno nie mam czasu, ale gdy się zbiorę jestem nawet zadowolona, choć pisało się lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Zobaczysz, wena szybką wróci! :) Czekam na Twoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńhttp://reading-my-life.blogspot.com/
Krótka przerwa nie jest zła, robisz krok w tył, by dać 3 do przodu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu stron :D Na pewno niedługo wena wróci, musisz tylko poczekać, nic na siłę :D
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
Dobrze Ci idzie, trzymam kciuki żeby się udało!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/
trzymam kciuki za wenę ;)
OdpowiedzUsuńLiczba przeczytanych książek wcale nie wskazuje na jakkolwiek zły wynik.
OdpowiedzUsuńP.S. Zostałaś nominowana do LBA
http://ogrod-w-kieszeni.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-2.html