niedziela, 29 marca 2015

Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Klątwa Tytana


Przedstawiam wam trzeci i kolejny tom Percy'ego Jacksona i bogów olimpijskich Ricka Riodana. Teraz przyszedł czas na Klątwę Tytana. Tłumaczeniem zajęła się Agnieszka Fulińska.Wydany przez Hyperion Books w maju 2007 roku. W Polsce
zaś powieść pojawiła się dzięki Galeria Książki w marcu 2010 roku. Na podstawie tego tomu nie ma filmu, ale z tego, co wiem to drugi film zawiera w sobie aż cztery części całej serii.

Percy wraz z Annabeth oraz Thalią wyruszają do szkoły z internatem, dokąd wezwał ich Grover. Satyr mówi, że odnalazł aż dwójkę półbogów i potrzebna jest mu ich pomoc przed umknięciem cało przed potworami. Jednak w czasie potańcówki, gdzie mieli spokojnie uciec. Percy, Annabeth, Thalia, Grover i rodzeństwo Di Angelo wpadają na mantikore. Kiedy grupka nastolatków (i jeden satyr) myślą, że już wszystko jest stracone nadchodzą Łowczynie Artemidy. Udaję im się wspólnymi siłami pokonać potwora, jednak temu udaję mu się porwać Annabeth. Bogini wyrusza na poszukiwanie tego potwora, lecz znika. Percy, Grover, Bianca oraz Łowczynie wyruszają na jej poszukiwania, mają na to tylko tydzień. Czy uda im się uratować Artemidę i Annabeth?
"Zoe zrobiła krok w jej kierunku.
-Śmiesz powątpiewać w moje umiejętności, kuchto? Nie masz pojęcia o byciu Łowczynią.
-Och, kuchto? Ty nazywasz mnie kuchtą? Co to do cholery jest kuchta?"

Kolejny tom przygód o Percy'm Jacksonie i jak zwykle się nie zawiodłam. Jednak muszę wam powiedzieć, że bardzo, ale to bardzo irytowała mnie Thalia. W tym tomie zachowuje się, tak wyniośle, jakby uważała, że wie o wiele więcej oraz, że jej należy się o wiele więcej, ponieważ jest córką Zeusa oraz była drzewem przez większość czasu. To było nieco irytujące, jednak nie bójcie się! Wraz z kolejnymi tomami staje się bardziej znośna, a w Zagubionym Herosie jest nawet fajna.
Kolejnymi nowymi bohaterami są rodzeństwo Di Angelo - Bianca i Nico. Jak się okazuje są bardzo silnymi półbogami, którzy są bardzo tajemniczy przez większość książki. Lecz nie będę więcej zdradzać. (Powiem jedno: Nie da się nie uwielbiać Nica!)
Jeszcze innymi bohaterkami są Łowczyni. Jednak najbardziej poznajemy Zoe, która ma okropny spór z córką Pana Piorunów. Moim zdaniem nie była lepsza od samej Thalii, jednak bądźmy szczerzy: gdyby nie było irytujących bohaterów to, co to byłaby za książka?

"Nawet najdzielniejszym zdarza się upadek."

Akcji w powieści jest pełno, po sny głównego bohatera, aż po walki z potworami. Całym tłem zaś do tego jest odradzanie się Kronosa oraz jego wielki plan. Autor bardziej skupił się, tak jak w poprzednich tomach, na teraźniejszym problemie bohaterów - uwolnieniu Artemidy oraz Annabeth.
Przy okazji wreszcie dowiadujemy się trochę więcej o Wielkiej Przepowiedni. Nie jestem pewna, czy warto ją zdradzać oraz, czy pamiętam ją na tyle, by nie zaspoilerować wam kolejnych części. Dlatego też odpuścimy sobie moje opowiadanie o niej, będziecie musieli się sami z nią zapoznać.

"-Czuję, że zbliża się haiku.
Łowczynie jęknęły. Najwyraźniej nie było to ich pierwsze spotkanie z Apollinem.
Odchrząknął i uniósł ręce w dramatycznym geście.
"W śniegu trawa się zieleni
Artemis woła o pomoc
Ależ ze mnie ciacho"
-Ostatni wers jest za krótki.[...]Co byś powiedział na "Ale ze mnie przemądrzały typ"?"

Podsumowując: Kolejny tom przygód Perseusza jest, tak samo zabawny, tak samo pełny akcji i tak samo wciągający, jak dwa poprzednie. Aniżeli nie lepszy. Z tomu na tomu dowiadujemy się więcej oraz coraz bardziej pragniemy wejść w świat przedstawiony w powieści. Mogę was zapewnić, że się na nim nie zawiedziecie.
Coraz to więcej postaci się pojawia i coraz bardziej Kronos jest bliski wypełnienia swojego planu oraz Wielkiej Przepowiedni, a my coraz bardziej stresujemy się dalszymi losami bogów olimpijskich. Bo, co będzie, gdy ten zły przejmie władze nad światem?
Jedynym minusem, jaki mogę tutaj dać to brak Annabeth, którą niezmiernie uwielbiam. Jednak to nie jest jakiś ważny minus. Pojawia się ona w snach Percy'ego oraz na początku, więc nie mogę narzekać.
Takie P.S: Czy tylko ja, tak bardzo uwielbiam oglądać fanarty z Percy'ego?




5 komentarzy:

  1. Czytałam kiedyś pierwszy tom, ale na tym się zatrzymałam. Sama nie wiem czemu, bo w sumie książka mi się podobała. Chyba czas wrócić do tej historii i sięgnąć po kolejną część ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem dopiero po pierwszym tomie, ale z pewnością zabiorę się za kolejny, który już czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam tej powieści, a dość sporo dobrego o niej słyszałam :) Może kiedyś się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem jedno: Percy Jackson jest naprawdę warty uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja ciągle nie zaczęłam czytać ;c Nigdy nie mam czasu.
    Świetna recenzja tak jak zwykle. Genialne wybrałaś cytaty !

    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń