poniedziałek, 7 września 2015

Najdłuższa podróż


W dzisiejszej recenzji przedstawię wam jedną z książek Nicholasa Sparksa, jest to Najdłuższa
podróż. Tłumaczeniem tej powieści zajęli się Jacek Manicki i Anna Dobrzańska. Została wydana przez Grand Central Publishing we wrześniu 2013, a w Polsce pojawiła się dzięki Wydawnictwu Albatros w maju 2015 roku (chodzi o wydanie z okładką filmową). Na podstawie powieści powstał film o tym samym tytule w roku 2015, a w role główne wcielili się: Scott Eastwood, Brittany Robertson, Oona Chaplin, Alan Alda, Jack Huston.


Dwie historie miłosne, która z pozoru nic nie łączy. Ani czasy, ani miejsce, ani zainteresowania. A jednak ich losy wkrótce się połączą.
Ira w czasie wypadku samochodowego widzi obok siebie swoją miłość życia, która odeszła z tego świata jakiś czas temu. Wtedy cofa się w czasie przeżywając całe swoje życie, najdłuższą podróż, jeszcze raz od nowa, śmiejąc się ze swoich błędów i cierpiąc bardziej w przerażających momentach.
Sophia próbuje pozbierać się po burzliwym związku, udaję się wraz z przyjaciółką na imprezę, gdzie poznaje Luke'a, ujeżdżacza byków, który po rocznej przerwie wraca do swojego fachu. Lecz ma on tajemnicę, której za nic nie wyda Sophii.


"Czasem wydaje mi się, że Bóg ma specyficzne poczucie humoru."

Co do książek Sparksa jestem nastawiona neutralnie. Miałam już dobre spotkania z jego twórczością, jak i złe. Dlatego starałam się nie oczekiwać niczego po tej powieści, którą tak wiele osób wychwalało.
Co więc dostałam?
Powieść wciąga od początku. Wystarczyło, że zaczęłam czytać pierwsze strony od niechcenia, a już potem dalej czytałam i czytałam, nie mogąc się oderwać. Jak czasem autorowi zdarza się ciężko pisać, tak tutaj pisał płynnie, lekko, dzięki temu czyta się z szybkością światła.
Mamy trzech narratorów, Irę, Sophię i Luke'a. Uważam, że tutaj ten zabieg był dobrym posunięciem, dzięki czemu udało mi się bardziej zżyć z bohaterami oraz poznać ich myśli, zobaczyć pewne wydarzenia z ich perspektywy.


"Jeśli istnieje niebo, odnajdziemy się, bo bez Ciebie nie ma nieba."

W tej powieści o dziwo żadna postać mnie nie denerwowała, ani irytowała. Nawet główna bohaterka. Oczywiście, czasem zachowywali się dość głupio, jednak uważam, że jest to jedna z wielu zalet książki. Pokazuje, iż my sami w codziennym życiu popełniamy głupstwa większe lub mniejsze.
Sophia to nie jest kolejna głupiutka i słodziutka bohaterka. Ukazana jest jako zdesperowana oraz załamana dziewczyna, która chce oderwać się choć na chwilą od swojego obecnego stanu. Jej natura przypadła mi do gustu. Była jednocześnie pewna siebie, ale czasem wątpiła, denerwowała się tym, co zasugerowała jej przyjaciółka, lecz w przeciwieństwie do niektórych postaci w innych książkach, ona nie bała się porozmawiać o tym z kimś, prosząc, aby rozwiał jej wątpliwości. Bardzo mnie się to podobało, bo potrafiła załatwić coś porządnie, a nie dąsać się po kątach. Jeśli coś jej się nie podobało, krzyczała i to mówiła. Naprawdę zdobyła moją sympatię.
Jednak najbardziej zżyłam się z Irą i Ruth. Były to postacie, które żyły w ciężkich czasach, ale mimo to nie poddawali się oraz nie zrezygnowali z miłości do siebie, nie ważne co stanęło im na drodze. Ich historia mnie wzruszyła i to na niej przelałam najwięcej łez.


"Gdybyśmy się nie spotkali, myślę, że moje życie nie byłoby kompletne. Przemierzałbym świat w poszukiwaniu ciebie, nawet gdybym nie wiedział, kogo tak naprawdę szukam."


Podsumowując: Uważam, że to jest najlepsza książka Nicholasa Sparksa jaką miałam możliwość przeczytać. Czytając ją czułam mnóstwo emocji, po radość aż po smutek. Raz się śmiałam, raz płakałam z bohaterami. Powieść ta pokazuje, że najdłuższą podróżą jest życie, a ono czasem potrafi nam spłatać wielkie figle i nie zawsze pójdzie po naszej myśli. Pokazuje, że należy grać takimi kartami, jakie zostaną nam rozdane. Jest naprawdę niesamowita.
Wzruszyłam się wielce i na książce i na filmie.
Styl pisania autora w tej powieści bardzo przypadł mi do gustu, nie musiałam się przyzwyczajać do niego lub czekać aż po kilku stronach akcja się rozwinie. Bohaterowie nie są płascy, są z krwi i kości, którzy mogliby żyć naprawdę.
Nie wiem, co jeszcze mogłabym dodać, aby pokazać wam, jak wspaniała jest ta powieść.





_____________________________________________
Książka bierze udział w wyzwaniu 30 Książek w Wakacje

10 komentarzy:

  1. Filmu jeszcze nie obejrzałam, ale widziałam trailery i tak wiele o nim słyszałam, że książka już czeka na przeczytanie. Już nie mogę się doczekać lektury, a Twoja recenzja tylko podsyciła moje pragnienie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku, dawno nie czytałam nic od Sparksa, a szkoda, bo bardzo lubię jego twórczość! Od dawna poluję na "Najdłuższą podróż", zaś ekranizację obejrzę dopiero po przeczytaniu, taką mam zasadę. :)
    A do tego jeżeli wciąga? No, muszę mieć ją na półce. A jeżeli mogę zapytać, to jakie były te powieści, które wywarły na Tobie złe wrażenie? Bo ja jak na razie się nie zawiodłam na Sparksie, ale czas pokaże :) Mi najbardziej podobał się "Pamiętnik", na którym płakałam z cztery razy, jak nie więcej! Ale jestem ciekawa, jakie wrażenie na mnie wywrze "Najdłuższa podróż".
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z opisu raczej sama nie sięgnęłabym po tę książkę, ale po Twojej recenzji zaczynam się zastanawiać. Myślę, że byłaby to dobra odskocznia od nieco cięższej literatury. :)
    medycy nie gęsi

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam film i bardzo mi się spodobał, ale z racji tego, że nie czytałam jeszcze żadnej książki Sparksa, ciagle zwlekam z kupnem "Najdłuższej podróży". :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, opis książki mnie bardzo do niej zachęcił. Historie miłosne to nie moja bajka, ale jest tutaj coś, co mnie jednak przyciąga. ;) Chyba sięgnę niedługo po "Najdłuższą podróż"! :)
    Bo kocham czytać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam nic tego autora i szczerze ... nie ciągnie mnie. Mogę oglądać ekranizacje jego książek, które miło się ogląda, ale czytać nie ... może nie do końca mój gust, a może jestem głupia i jak w końcu się przemogę, to pożałuję, że nie przeczytałam wcześniej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś się skuszę, ale na początku muszę się uporać ze swoim ogromnym stosiskiem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio zaciekawiłam się tą książką, dzięki jej ekranizacji. Niemniej pewnie długo mi zajmie zanim faktycznie postanowię przeczytać ''Najdłuższą podróż'' :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Sparksa, ale ostatnio zrobiłam sobie od niego przerwę. Chyba czas powrócić do jego książek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam żadnej książki Sparks'a i jakoś mnie do nich nie ciągnie. Może kiedyś się z jakąś bliżej poznam, ale na dzień dzisiejszy tego nie planuję.

    http://asgardianbookholic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń