niedziela, 20 września 2015

Galop '44


W dzisiejszej recenzji przedstawię wam powieść, którą od jakiegoś czasu miałam już na oku. Jest to autorstwa Moniki Kowaleczko-Szumowskiej. Książka została wydana przez wydawnictwo Egmont Polska w roku 2014 .
Galop '44

Mikołaj i Wojtek to dwaj bracia niesamowicie od siebie różni. Jeśli tylko nadarzy się okazja, oboje starają się unikać siebie nawzajem niczym ognia. Tego dnia miało być tak samo.
Za prośbą rodziców, jak co roku rodzeństwo wybrało się do Muzeum Powstania Warszawskiego w rocznice powstania. Lecz dziwnym trafem Mikołaj przechodząc przez kanał trafia w sam środek historycznego wydarzenia. Jego starszy brat decyduje się odnaleźć swojego brata, podróżując w przeszłość, Wojtek próbuje odszukać Mikołaja, aby zabrać go z powrotem do XXI wieku.
Czy Wojtkowi uda się go znaleźć i zabrać z najbardziej niebezpiecznego miejsca w jakim mógł się znaleźć? Czy po kilku dniach spędzonych w czasie powstania chłopcy zechcą zostać, mimo iż znają jego zakończenie?

"- Jak leci? - krzyknął Wojtek [...]- Prosto z nieba! - odkrzyknął niewiele starszy od niego chłopak. - Równo, co piętnaście minut."

Tej powieści byłam bardzo ciekawa. Czytałam wiele pozytywnych recenzji na jej temat i gdy udało mi się wygrać tę książkę jako nagrodę dodatkową w konkursie, byłam wniebowzięta. Niestety dopiero dziś wzięłam się za jej czytania i bardzo żałuję tego, że z tym zwlekałam!
Od pierwszej strony się wciągnęłam w fabułę, mimo iż z początku autorka opisywała różnicę między dwoma braćmi. Język jakim się posłużyła był prosty oraz lekki, przez co bardzo szybko czyta się tę powieść. W prosty sposób przedstawiła nam wydarzenia w czasie powstania (jak pisze w podziękowaniach - wzorowane na prawdziwych zachowaniach powstańców), niekoniecznie opisując wszystko. Oczywiście, powieść przedstawia krwawe oblicza walki, jednak nie skupia się na tym aż tak bardzo ze względu na to do kogo jest adresowana ta powieść.

"Każdy z nas może umrzeć. Ja albo Druh."

Z bohaterami bardzo się zżyłam. Byli z krwi i kości. Żadne z ich zachowań nie było sztuczne czy niemożliwe. Wojtek i Michał przechodzą gwałtowną przemianę, a tym bardziej Wojtek. Na samym początku zachowywał się naprawdę głupio i lekceważąco. Jednak im dalej brnie się w historię, tym bardziej jego charakter nabiera mocnych cech. To samo tyczy się tego drugiego. Z początku niemal lekkomyślny i nieco niepoważny, nabrał rozumu oraz powagi.
W książce przewijają się również prawdziwi bohaterowie powstania, jak i zmyśleni. Bardzo polubiłam Lidkę, Małego oraz Proroka. Były to postacie bardzo pozytywne i mimo czasów, w których przyszło im żyć, nie tracili poczucia humoru.

"- Chcę umrzeć.- Nie szkodzi - odpowiedział spokojnie Janek. - To bez znaczenia. Ja nie chce umszeć i musze. Ty wracaj. Tam nas zabiesz.- Zabierz?- Pamięć o nas. Nic tu po tobie. Ić jusz. You can't fight our battle, you have fight your own. "


Podsumowując: Powieść w niektórych momentach trzyma w napięciu, w innych rozśmiesza, a w jeszcze innych doprowadza do łez. Nie żartuję, całe dwa ostatnie rozdziały przepłakałam, a we wcześniejszych momentach zbierało mi się na płacz. Najbardziej łamiącą sceną była SPOILER kiedy Michał w szkole na spotkaniu z powstańcem spotyka Proroka. SPOILER
Bardzo się wczułam w historię powstańców i podobnie, jak dwaj bracia żałowałam, że nie mogą zmienić biegu historii, sprawić, że jedno zdjęcie zabitego powstańca zniknie z muzeum.
Bardzo polecam wam tę powieść, gdyż nie jest ona ciężka, zawiera w sobie fakty historyczne, bardziej przybliża ten moment historyczny. Na dodatek wpleciony wątek z podróżą w czasie został wspaniale przedstawiony.


Dwaj bracia. Dwa światy. Jedno powstanie.


12 komentarzy:

  1. Czekałam na tę recenzję od dawna i nareszcie jest! :)
    "Galop 44" to byłą chyba moja jedna z pierwszych zrecenzowanych książek. Pokochałam go♥

    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie dzięki tobie o niej usłyszałam i od tego czasu chciałam przeczytać!

      Usuń
  2. Pierwszy raz czytam recenzję tej książki, mimo, że sam tytuł słyszałam już niejednokrotnie. Muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie, a skoro piszesz, że nie jest to ciężka powieść, czego się obawiałam czytając opis, to może w niedalekiej przyszłości po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lekturę wspominam niezwykle pozytywnie. Świetnie napisana, dla każdego :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy o tej książce nie słyszała, ale muszę jak najszybciej się z nią zapoznać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam tę książkę! Muszę ją wreszcie zakupić, by mieć ją na podorędziu
    w razie jakbym chciała do niej wrócić( co też na pewno niedługo uczynię ) ;)
    Zapraszam do mnie:
    http://podrozemiedzyksiazkowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Powstanie Warszawskie, mimo tego, że było dramatem, było też cudownym wydarzeniem, w pewnym sensie. Na tę książkę mam ochotę już od jakiegoś czasu. :)
    Bo kocham czytać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce. Nie jest to gatunek, który lubię czytać, ale czasem zdarzają się interesujące mnie perełki i czuję, że właśnie ta książka jest jedną z nich.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo, że nie czytuję książek polskich (chociaż ostatnio jedną przeczytałam) coś czuję, że na tę zrobię (kolejny) wyjątek ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Serio, książka była aż tak dobra? W takim razie może zrobię wyjątek i ją przeczytam. O ile się nie mylę, widziałam ją chyba nawet w bibliotece.

    papierowe-strony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie jest to arcydzieło, ale naprawdę piękna.

      Usuń
  10. Trochę się bałam tej książki, ale okazała się naprawdę wspaniała.
    Dobry sposób oznaczania spoilerów. ;)

    OdpowiedzUsuń